Przejdź do treści
o nas

Hałas globalnym zagrożeniem dla zdrowia

Przykłady znaczącej szkodliwości hałasu dla ludzi i zwierząt przytoczył w swoim artykule dziennikarz magazynu The New Yorker David Owen. Znalazło się w nim także omówienie niektórych działań mających na celu ograniczenie wpływu zbyt głośnych dźwięków na środowisko.

Badania nad skutkami jakie hałas wywiera na życie ludzi i zwierząt, prowadzone przez naukowców różnych instytucji badawczych, przedstawił na łamach New Yorkera dziennikarz David Owen, zadając przy tym pytanie, czy grozi nam kolejny globalny kryzys zdrowotny, związany z wpływem szkodliwych bodźców dźwiękowych na organizmy żywe.

Na początek autor przypomniał czytelnikom oczywisty ale ignorowany fakt, że uszy ewoluowały w środowisku akustycznym, które nie przypominało tego, w którym żyjemy dzisiaj, przez co nasz narząd słuchu nie radzi sobie z bodźcami, jakich dostarcza mu współczesny świat.

W przeszłości stereotypowo postrzegano jako możliwe źródło utraty słuchu słuchanie głośnej muzyki, co było bliskie prawdy, ponieważ źródeł głośnych dźwięków dostępnych dla przeciętnych osób nie było zbyt wiele. Obecnie takie źródła napotykamy natychmiast po wyjściu za drzwi własnego mieszkania, a nie brakuje przypadków, gdy nie trzeba z niego wychodzić, by być dręczonym przez zbyt głośne dźwięki i doświadczać negatywnych skutków zdrowotnych z powodu hałasu, toteż dziennikarz zaznacza, że już dawno temu lista dolegliwości i chorób powodowanych przez nadmierne obciążanie organizmu bodźcami dźwiękowymi wykroczyła poza te związane z uszkodzeniami słuchu.

Współczesna medycyna pośród najczęstszych problemów zdrowotnych powiązanych z ekspozycją na hałas wymienia: zaburzenia snu, chorobę niedokrwienną serca, otyłość, cukrzycę, ryzykowny przebieg ciąży i porodu i zaburzenia poznawcze.

Autor artykułu stara się przedstawić różnorodne źródła hałasu wpływającego na kondycję ludzi i zwierząt, zidentyfikowane przez naukowców. W tym celu przyjrzał się pracy badaczy i aktywistów z Europy i Stanów Zjednoczonych, nie pomijając przestrzeni oceanicznych między kontynentami. Tam bowiem hałas antropogeniczny też dociera, wpływając destrukcyjnie na żyjące w wodzie gatunki.

Tym co polskiemu czytelnikowi może wydać się szczególnie bliskie są zagadnienia dotyczące Paryża, ponieważ to jedyna stolica Europy, która wyprzedziła Warszawę pod względem poziomu hałasu – co z kolei zbadali inni naukowcy porównując wyniki zebrane na strategicznych mapach hałasu, będących sporządzanym obligatoryjnie dokumentem w krajach Unii Europejskiej. W artykule pojawia się omówienie katastrofalnych skutków zdrowotnych dla mieszkańców aglomeracji paryskiej, będących wynikiem ekstremalnego natężenia ruchu samochodowego, pociągów i samolotów, nie pomijając głośnej działalności różnorodnych lokali rozrywkowych.

Ciekawy i skłaniający do refleksji jest też przytoczony przez autora eksperyment, który pozwolił wyrównać wyniki w edukacji uczniów z klas po mniej i bardziej narażonej na hałas stronie budynku szkolnego. Przed jego przeprowadzeniem dzieci uczące się po bardziej hałaśliwej stronie budynku miały gorsze wyniki w nauce.

Zatrważające jest natomiast, w jaki sposób hałas będąc zanieczyszczeniem środowiska prowadzi nie tylko do strat w ludzkim zdrowiu ale i w świecie przyrody. Owen opisał również eksperymenty dzięki którym naukowcy zdołali zebrać dowody na to, jak destrukcyjny wpływ na gatunki zwierząt ma rozprzestrzenianie się hałasu antropogenicznego.

Jeden z rozmówców Owena, Les Blomberg, założyciel i dyrektor wykonawczy Noise Pollution Clearinghouse z siedzibą w Montpelier w stanie Vermont, cytowany w artykule, podsumował istniejący stan rzeczy następująco: „To, co robimy z naszym krajobrazem dźwiękowym, zaśmieca go. To śmieci dźwiękowe – śmieci akustyczne – i gdybyś mógł zobaczyć to, co słyszysz, wyglądałoby to jak stosy opakowań z McDonalda, po prostu wyrzucone przez okno podczas jazdy samochodem.”

Cały artykuł w języku angielskim pt. Is Noise Pollution the Next Big Public-Health Crisis znajduje się na stronie The New Yorker.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *